Poradnik turysty, który wybiera się do Brazylii, powinien rozpoczynać się nawiązaniem do tamtejszej etykiety. Otóż, w Brazylii bardzo dużo jest Latynosów, którzy mają w zwyczaju witać się dwoma pocałunkami – w oba policzki.
Dotyczy to także dopiero poznanych ludzi. Z gestem podawania ręki można spotkać się raczej sporadycznie i normalne jest to, że wszyscy zwracają się do siebie po imieniu – nawet jeśli charakter relacji wskazywałby raczej na dużą dawkę dystansu.
Pamiętajmy, że choć Brazylijczycy to naród, w którym płynie gorąca krew, to jednak poza granicami Rio, skąpy strój jest raczej źle widziany. Nie wypada więc pójść do miejsc kultu religijnego z odkrytymi ramionami, podobnie jak złym pomysłem jest odwiedzanie restauracji w stroju kąpielowym.
Brazylijczycy są jednak również niezwykle pomocnymi i bezinteresownymi ludźmi. Na przykład, potrafią pojechać razem z turystą, by pomóc mu odnaleźć miejsce, którego szuka i potem nie oczekiwać nic w zamian.
Trzeba też nastawić się na to, że obiektem dużego zainteresowania ze strony Brazylijczyków są przyjezdne blondynki. Powinny one liczyć się ze znaczną namolnością ze strony tamtejszych mężczyzn.